Samo położenie tynku nie gwarantuje tego, że ściana będzie gładka i taka, jakiej chcemy. Konieczne są prace dodatkowe, które będą miały wpływ na wygląd jej powierzchni. Żeby ściana po nałożeniu tynku miała odpowiednią strukturę, niezbędną czynnością jest zacieranie. Kiedyś robiło się to ręcznie, dzisiaj wykorzystuje się do tego zacieraczki do tynków. To specjalne urządzenia zasilane elektrycznie. Mają one specjalne głowice, które wykonując ruchy obrotowe, wygładzają powierzchnię tynku.
To sprawia, że znikają pory i nierówności. Jednak żeby tak było, trzeba wiedzieć, jak takie czynności wykonywać. Osoba, która po raz pierwszy ma takie urządzenie w rękach i nie wie, jak pracuje zacieraczka do tynku, może tylko narobić kłopotów. Tynk, który jest zacierany, nie jest suchy, bo wtedy zacieranie nie byłoby możliwe. Nieumiejętne działanie w tym kierunku może przyczynić się do zniszczenia tynkowanej ściany. Dlatego trzeba wiedzieć, jak zacierać tynk, by praca ta nie była daremną. Zwykle doświadczenie w tej kwestii bardzo pomaga.